Subscribe:

Ads 468x60px

niedziela, 26 maja 2013

Nic tak nie uszczęśliwia kobiety jak zakupy

Co "sobotę" w dzień targowy takie słyszy się rozmowy....
Sobota w Civitanova Marche to dzień na zakupy, rozstawiane są stragany i centrum miasta zamienia się w jeden wielki targ. Główny plac cały zajęty jest przez różnego rodzaju sprzedawców, a stragany wkraczają także w boczne uliczki. Można tu dostać wszystko: ciuchy, biżuterię, torebki, buty, a nawet gdy się zgłodnieje regionalne przysmaki. Jednej soboty wybrałam się właśnie na ten wielki targ z nadzieją na kupno butów, balerinek precyzując. Civitanova znajduje się w regionie gdzie produkuje się buty. Podobno także słynni włoscy projektanci szyją tu swoje buty. Ja znalazłam swoje balerinki po około 40 minutach kręcenia się w kółko po rynku. Dałam za nie sporo jak na mnie - 25 €, jednak nie jest to dużo jak na skórzane buciki, made in Italy. Są to okazy pokazowe, tak powiedziała mi hostka ale mi podobają się strasznie. Dowiedziałam się, że dla osób z numerem stopy 37 jest tutaj bardzo dużo okazji do kupienia dobrych butów za nieduże pieniądze. Jak ja wrócę do domu z tą jedną moją walizką....

Oto moja zdobycz.



Myślę, że w następną sobotę zapoluję na torebkę, których również jest tutaj dostatek. Widziałam piękną w jednym butiku ale gdy zobaczyłam cenę (ok. 200€) to prawie zeszłam na zawał. Tak więc polowanie zacznie się w kolejną sobotę, zobaczymy czy mi się poszczęści :)

0 komentarze:

Prześlij komentarz

 
Blogger Templates